5 miejsc, które musisz odwiedzić w Peru (+ kilka bonusowych)

Peru zostało naszym ulubionym krajem Ameryki Południowej. Spędziliśmy tutaj 2 miesiące, podróżując od Amazonii w Iquitos, przez stolicę Limę, Cuzco wraz ze Świętą Doliną, aż do jeziora Tititaca przy granicy z Boliwią. Widzieliśmy cudowną przyrodę, egzotyczne zwierzęta (nie tylko alpaki!) oraz interesujące strefy archeologiczne. Na podstawie naszych doświadczeń, zebranych podczas tych wszystkich peruwiańskich przygód, wybraliśmy najpiękniejsze miejsca w Peru i przygotowaliśmy listę 5 miejsc, które musisz odwiedzić w Peru. W kolejności całkowicie przypadkowej. Jeżeli zastanawiasz się, co zobaczyć w Peru, to jesteś w dobrym miejscu.

Dowiedz się więcej

Kanion Colca – trekking na własną rękę w nagłębszym kanionie świata

Kanion Colca jest o tyle wyjątkowy, że najgłębszy na Świecie. Szczelina, dochodząca miejscami do 4200 metrów głębokości ściąga turystów z całego globu. Szczególnie tych, którzy poddają w wątpliwość górowanie Kanionu Colca nad Wielkim Kanionem w USA. I nas też ściągnęła, szczególnie obietnicą 3-dniowego trekkingu z pięknymi widokami. I możliwością zobaczenia kondorów, czyli największych ptaków Świata.

Dowiedz się więcej

Wyspy Uros – największa pułapka turystyczna w Peru

Indianie Uros odnaleźli dość ciekawy sposób na ucieczkę przed wrogimi plemionami. Budowę pływających wysp Uros, których głównym budulcem było Totoro. Wystarczyło jedynie usypać podłoże z grubej trzciny i zamontować dodatkowo kilka kotwic, wykonanych z ciężkich drewnianych palów. Pływające wyspy istnieją jednak do dziś, chociaż nie służą już do ucieczki. A raczej do przyjmowania turystów, łaknących poznać Indiańskie zwyczaje, podczas swojej wizyty nad jeziorem Tititaca.

Dowiedz się więcej

Góra 7 kolorów – czy w Peru są tęczowe góry?

Góra 7 kolorów pojawia się na każdej ulotce biura podróży jako topowa atrakcja w okolicy Cuzco. I chociaż nie jesteśmy fanami zorganizowanych wycieczek, to budżetowego podróżowania już tak. Biorąc więc pod uwagę, że wycieczka ta jest kosztować będzie mniej niż zorganizowanie przejazdu samemu, postanowiliśmy drugi raz w Peru postawić stopę w biurze podróży. Jak nam się podobała wycieczka i czy górę naprawdę można nazwać tęczową? Czy obędzie się bez problemów?

Dowiedz się więcej

Palomino – przewodnik po Kolumbijskim raju

Gdybyśmy mogli okrzyknąć Puerto Escondido naszym meksykańskim domem, to Palomino zostałoby jego kolumbijskim odpowiednikiem. Mieliśmy zostać tutaj na 3 noce, po tygodniu nie chcieliśmy wyjeżdżać. I po dwóch miesiącach w Kolumbii wciąż nam tęskno. Do tych nieidealnych plaż, chmur burzowych i drożdżówek za złotówkę. Zielonych szczytów, które widać z morza. Do spokoju.

Dowiedz się więcej